W strumieniu świateł
1. Nie mówię do widzenia,przede mną ludzi tłum.
Zagłębiam się w swe myśli,milion pomysłów znów.
Choć teraz będzie trudno,to nie poddamy się!
Wszystko w koło to złuda! Jak to rozwalić? Wiesz?
Ref. W strumieniu świateł,błysków fleszy Cię poznałem.
I uwierzyłem,że to miasto budzi się!
Zmieniłeś scenę , ja już dawno tak myślałem!
Dla tego razem zaśpiewajmy refren ten.
2.Choć wielu wodzów Polska miała do tej pory,
Nikt tak jak Ziuk,nam nie przedstawił prawa.
Raz się sypały kwiaty, a raz pomidory,
Polska wiedziała już,że to nie jest zabawa!
Ref. W strumieniu świateł,błysków fleszy Cię poznałem.
I uwierzyłem,że to miasto budzi się!
Zmieniłeś scenę , ja już dawno tak myślałem!
Dla tego razem zaśpiewajmy refren ten.
3. My chcemy kraju prawdziwego,tak jak kiedyś.
Żeby zbudować w nim swój najprawdziwszy dom
Dla tego trzeba walczyć,nie trzymać się redy!
Razem pójdziemy,żebyś Ty nie został sam!
Ref. W strumieniu świateł,błysków fleszy Cię poznałem.
I uwierzyłem,że to miasto budzi się!
Zmieniłeś scenę , ja już dawno tak myślałem!
Dla tego razem zaśpiewajmy refren ten.
4. Chociaż nam politycy zewsząd źle gadają,
Wciąż utrudniają naszych marzeń zdobyć cel,
I tak już wiemy,że nie oni rację mają!
A wiemy też to, że z Kukizem będzie lżej!
Ref. W strumieniu świateł,błysków fleszy Cię poznałem.
I uwierzyłem,że to miasto budzi się!
Zmieniłeś scenę , ja już dawno tak myślałem!
Dla tego razem zaśpiewajmy refren ten.
Pforzheim, noc 10/11.Maj 2015 Roman Kręplewicz
1. Nie mówię do widzenia,przede mną ludzi tłum.
Zagłębiam się w swe myśli,milion pomysłów znów.
Choć teraz będzie trudno,to nie poddamy się!
Wszystko w koło to złuda! Jak to rozwalić? Wiesz?
Ref. W strumieniu świateł,błysków fleszy Cię poznałem.
I uwierzyłem,że to miasto budzi się!
Zmieniłeś scenę , ja już dawno tak myślałem!
Dla tego razem zaśpiewajmy refren ten.
2.Choć wielu wodzów Polska miała do tej pory,
Nikt tak jak Ziuk,nam nie przedstawił prawa.
Raz się sypały kwiaty, a raz pomidory,
Polska wiedziała już,że to nie jest zabawa!
Ref. W strumieniu świateł,błysków fleszy Cię poznałem.
I uwierzyłem,że to miasto budzi się!
Zmieniłeś scenę , ja już dawno tak myślałem!
Dla tego razem zaśpiewajmy refren ten.
3. My chcemy kraju prawdziwego,tak jak kiedyś.
Żeby zbudować w nim swój najprawdziwszy dom
Dla tego trzeba walczyć,nie trzymać się redy!
Razem pójdziemy,żebyś Ty nie został sam!
Ref. W strumieniu świateł,błysków fleszy Cię poznałem.
I uwierzyłem,że to miasto budzi się!
Zmieniłeś scenę , ja już dawno tak myślałem!
Dla tego razem zaśpiewajmy refren ten.
4. Chociaż nam politycy zewsząd źle gadają,
Wciąż utrudniają naszych marzeń zdobyć cel,
I tak już wiemy,że nie oni rację mają!
A wiemy też to, że z Kukizem będzie lżej!
Ref. W strumieniu świateł,błysków fleszy Cię poznałem.
I uwierzyłem,że to miasto budzi się!
Zmieniłeś scenę , ja już dawno tak myślałem!
Dla tego razem zaśpiewajmy refren ten.
Pforzheim, noc 10/11.Maj 2015 Roman Kręplewicz